Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Choć jeszcze nie powstał nowy, demokratyczny rząd, zapowiadający głębokie zmiany w mediach publicznych, czołowi apologeci PiS już rezygnują z pracy, szukając stanowisk w instytucjach wciąż przez niego opanowanych.
Najbardziej znane twarze pisowskiej propagandy mają dostać nowe umowy, które zabezpieczą je finansowo po zmianie władzy w kraju i w TVP. Wynagrodzenie mają pobierać nawet przez rok po zdjęciu z wizji.
Jak opozycja chce przejąć media publiczne? To dzisiaj gorące pytanie, bo bez zmian zwłaszcza w TVP zwycięstwo opozycji będzie niepełne i dla wielu nieprzekonujące.
Szefowa „Wiadomości” została wybrana przez zarząd telewizji na kolejną kadencję do Komisji Etyki TVP. Po raz trzeci. Czemu właśnie ona? Osoba kojarzona ze stronniczym i nieobiektywnym dziennikarstwem? To przecież jasne. Właśnie dlatego, że jest tym, kim jest!
TVP odmawiała ujawnienia, ile zarabiają jej gwiazdy, m.in. z flagowego programu zwanego, nie wiedzieć czemu, „Wiadomościami”. Zasugerowała, że konkurencja mogłaby próbować „wrogiego przejęcia” i podkupić mistrzów propagandy. Sąd uznał to za słaby wykręt.
Awans Danuty Holeckiej i dołączenie do zarządu TVP Mateusza Matyszkowicza to informacja o tym, że pozycja Jacka Kurskiego jest w TVP niezagrożona.
Pisaliśmy w minionym tygodniu o polskiej polityce, Tomaszu Mackiewiczu, wadliwym prawie oraz prostowaliśmy nieprawdziwe tezy.
Danuta Holecka w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” zarzuca nam kłamstwo, choć żadnego sprostowania nie nadesłała.
Ci, którzy znają Danutę Dunin-Holecką, mówią, że świeci odbitym światłem PiS i zawsze bardzo jej zależało, by błyszczeć w głównym wydaniu „Wiadomości”.