Na widowni Teatru Polskiego, po właśnie zakończonym dwuletnim remoncie generalnym, świeże karmazynowe plusze, odnowione złote stiuki oraz grono oficjeli z parą prezydencką na czele, a na scenie opuszczony basen, a w nim grupka brudnych i obszarpanych bezdomnych czaruje za pomocą alkoholu.
„Wieczór trzech króli” Brytyjczyka Dana Jammetta jest świetną komedią: lekką, ciut nostalgiczną i elegancką.