Bezpretensjonalna, nieskomplikowana porcja muzyki ciągle dalekiej od prostactwa disco polo.
Doskonała próbka testowa dla początkujących i duża porcja stylowego grania i śpiewania dla zaawansowanych.
Chuck Mead przez lata szefował doskonałemu zespołowo BR5-49, konsekwentnie łączącemu country z rockiem.
Dorastanie w cieniu sławnego ojca może być jednocześnie atutem i problemem, szczególnie jeśli wybiera się podobną drogę zawodową.
Piękna dawka muzyki oddzielająca nas na kilkadziesiąt minut od spieszącego się, szorstkiego, a niejednokrotnie agresywnego świata wokół nas.
Dobra, zróżnicowana płyta nie tylko dla zagorzałych fanów country.
Zaledwie 9 piosenek, ale każda przedniej jakości, stylistycznie mieszczące się w kategorii „americana”.
Piękny komplet 12 piosenek stanowiących kwintesencję tego, co obecnie określa się mianem Americana.
Na płycie znajdziemy 12 utworów, wszystkie autorstwa Lukasa Nelsona.
Otrzymujemy dość skromny zestaw 9 piosenek, z zawartą w tytule sugestią, że będzie ciąg dalszy.