Ordo Iuris rekrutuje pracowników do swojej uczelni, a prezes instytutu mec. Jerzy Kwaśniewski apeluje do zwolenników o wsparcie finansowe. Organizacja znalazła się u progu poważnego kryzysu.
Dotacje do podyplomowych studiów etycznych dostanie dziewięć uczelni katolickich i trzy świeckie. Ci, którzy westchnęli już z ulgą, że „dobrze, że chociaż trzy”, muszą wiedzieć, że na filozofii we Wrocławiu dominuje prawica, a kursami etyki w Szczecinie zajmie się Wydział Teologiczny.
Żeby się komuś nie wydawało, że w Collegium Intermarium wszystko wolno, rektor Tymoteusz Zych zastrzegł, że wprawdzie kocha wolność, „ale będzie ona trwała tylko wtedy, gdy będzie ugruntowana w porządku”.
Szkoła Ordo Iuris ma być „najważniejszym ośrodkiem intelektualnego oddziaływania na los Polski i Europy Środkowej” i konkurencją dla założonego przez George’a Sorosa Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego.
Uczelnia w ramach odwiecznej misji katolickiej specjalizować się zamierza w prawach człowieka. Jak sądzę, ze szczególnym uwzględnieniem prawa do głoszenia, że homoseksualność jest chorobą, a aborcja zabójstwem z premedytacją.