Na Kapitolu trwają teraz negocjacje nad planem administracji przewidującym wydanie 1 bln dol. na ratowanie gospodarki, która załamała się pod ciosem epidemii.
Czy koronawirus wymknął się z laboratorium broni biologicznej? Takie plotki podsycają niektórzy amerykańscy i chińscy politycy. Nauka zna odpowiedź na to pytanie.
Chiny niosą pomoc umęczonym Włochom, oferują ją Polsce i innym krajom. Próbują też szerzyć pogląd, że wirus wcale nie musi pochodzić z Wuhanu.
Na wsiach mówią, że ich panika w związku z koronawirusem przebiega łagodniej niż miastowa. Jednak z godziny na godzinę konkluzja ta traci na aktualności.
Niemcy walkę z koronawirusem zaostrzają stopniowo – o zakazach decydują najczęściej poszczególne kraje związkowe, a nie rząd w Berlinie. Nie brak głosów, że taki ustrój państwa przeszkadza w radzeniu sobie z epidemią.
Wyniki najnowszych symulacji potwierdzają, że jedynym sensownym wyjściem dla ludzkości jest przymusowa fuzja życia społecznego i wirusa. Przez najbliższe 18 miesięcy (ale może krócej).
Prof. Katherine Kędzierski stoi na czele zespołu australijskich immunologów, którym udało się zidentyfikować komórki odpornościowe odpowiedzialne za walkę z nowym koronawirusem. Opowiada, jak odkrycie zbliża nas do stworzenia szczepionki i terapii Covid-19.
Studenci mieliby pracować z domu na swoich komputerach. Sygnały od pacjentów o tym, jak wszystko źle działa, są bowiem naprawdę niepokojące.
Nawet gdy w poniedziałek premier Boris Johnson zaostrzył kurs i przedstawił nowe zalecenia rządu, które przewidują nakłanianie Brytyjczyków do pozostania w domach, w dalszym ciągu nie zamknięto szkół. Szwedzi również tego nie robią.
Rząd w Madrycie długo opierał się wprowadzeniu znaczących restrykcji, aż pandemia zaczęła przyspieszać. Kraj wchodzi na zbliżoną do Włoch trajektorię zachorowań, a bezpieczeństwa na ulicach pilnują żołnierze.