Ta data przejdzie do historii medycyny: 3 lipca br. w amerykańskim szpitalu uniwersyteckim w Louisville, w Kentucky, wykonano pierwszą na świecie operację wszczepienia w pełni autonomicznego mechanicznego serca. Sztuczny narząd ma wielkość grapefruita, waży 900 g i pracuje dzięki baterii wielkości pagera, którą można ładować przez skórę. Pacjent z takim sercem będzie mógł swobodnie poruszać się i normalnie żyć.
Zawał powoduje nieodwracalne uszkodzenie mięśnia sercowego. Medycyna stara się zmniejszyć zasięg zniszczeń, uciekając się do różnych metod. Wykorzystanie komórek macierzystych, o których tak ostatnio głośno, może spowodować w niedalekiej przyszłości przełom w leczeniu tej bardzo groźnej choroby. Uczeni przeprowadzili na razie doświadczenia na myszach. Po zawale wszczepiono do ich serc komórki pobrane ze szpiku. Regeneracja uszkodzonego mięśnia sercowego zaskoczyła badaczy.
W rankingu najważniejszych osiągnięć współczesnej kardiologii naukowcy z American Heart Association umieścili terapię genową, statyny i zainstalowanie prostych aparatów ratujących ludzi z zawałami serca na lotniskach, dworcach i w kasynach Las Vegas. Dystans dzielący polską kardiologię od tych rewelacji wynika z braku pieniędzy i strachu przed kasami chorych.
Jak rozszerzyć, żeby się nie zwężały – rozmyślają kardiolodzy, dla których leczenie choroby wieńcowej jest wciąż dużym wyzwaniem. Mowa o zatkanych przez miażdżycę tętnicach wieńcowych, które nie przepuszczają do serca krwi z tlenem. Jakie są dziś sposoby, by szybko i trwale udrożnić te naczynia? Oto relacja wprost z sali zabiegowej Instytutu Kardiologii w Aninie.
Maj to dla Polaków niebezpieczna pora. Po półrocznym zamknięciu w czterech ścianach nagle wstają z foteli, odchodzą od stołów, wyłączają telewizory i gromadnie wyruszają w plener. Truchtem albo na rowerach, na działki lub nad wodę, z obowiązku – bo trzeba skopać grządki przed latem – albo ulegając modzie na aktywny wypoczynek. Tak raptowna zmiana stylu życia dla wielu kończy się tragicznie – w samej Warszawie zdarza się teraz codziennie 20 zawałów serca. Choroby układu krążenia są w Polsce niezmiennie główną przyczyną śmierci. Z ich powodu umiera co roku 200 tys. osób – to ponad połowa wszystkich zgonów dorosłych Polaków. Pięć milionów ma nadciśnienie tętnicze, półtora miliona – chorobę wieńcową. Co rok na zawał serca zapada 100 tys. osób, z których aż 40 proc. umiera w ciągu godziny. Tymczasem wcale nie musimy być bezsilni wobec tak tragicznej statystyki. Nauka robi wyraźne postępy, by ocalić nasze serca. Ale sami musimy dać sercu więcej szans.
Terapia genowa zaczęła wreszcie odnosić sukcesy. Wstrzyknięcie kopii genu do serc zawałowców i do niedokrwionych, obumierających kończyn spowodowało wytworzenie nowych naczyń krwionośnych i uzdrowienie. Metoda ta zrewolucjonizuje leczenie chorób naczyniowych i sprawi, że niedługo by-passy i amputacje kończyn przejdą do historii.