Stomia wciąż jest tematem tabu. Jeśli jednak sami pacjenci nie będą o niej opowiadać, to niewiele zmieni się w społecznej świadomości.
Badań genetycznych potrzebują chorzy onkologicznie (25–30 proc. populacji), chorzy na choroby rzadkie (6–8 proc., z czego dwie trzecie to dzieci) oraz pary z problemami prokreacji. Tymczasem w tej dziedzinie w Polsce panuje chaos.
Plan dla Chorób Rzadkich po latach hibernacji ma szansę zacząć działać. Choć nazwa może mylić, chodzi o poprawę życia milionów polskich rodzin.
Czas na reaktywację Planu dla Chorób Rzadkich. Ponad dwumilionowa armia pacjentów i ich rodziny czekają na decyzje, które i tak są spóźnione.
Z listy chorób genetycznych i rzadkich, która miała być podstawą do orzekania niepełnosprawności dziecka do 16. roku życia, ministerstwo rodziny skreśliło m.in. zespół Downa. Polityka wygrała ze zdrowym rozsądkiem?
W śmiertelnie poważnej sprawie małego Brytyjczyka chodziło o granice, gdzie się kończy władza rodziców, a zaczyna państwa. Zdanie wyrazili już m.in. papież i prezydent USA.
Dzięki operacji w Stanach Zjednoczonych i dalszemu leczeniu Max ma szansę przeżyć i normalnie się rozwijać.
Choroby zwane rzadkimi wcale rzadkie nie są. W Polsce żyje z nimi co najmniej dwa miliony osób. Jak im skuteczniej pomóc?
Jak sobie radzić z chorobami, co do których nie wiadomo, czy opłaca się je leczyć?
Tłumią strach i próbują żyć szczęśliwie. Jeśli umieją. Ci z crohnem.