Mam nadzieję, że ks. Kostorz, działając jako rzecznik etyki w PZPN, nie wystawia kandydatom do piłkarskiej reprezentacji Polski świadectw moralności w zależności od tego, czy są religijni, a jeśli tak, to wedle jakiej denominacji.
To był beznadziejny sezon naszej reprezentacji. Co się mogło posypać, to się posypało, choć przecież i wcześniej konstrukcja kadry nie była zanadto solidna. Na koniec zamiast zastanawiać się, kogo wylosujemy w grupowych rozgrywkach finałów Euro 2024, kalkulujemy szanse w marcowych barażach. Oby nie były one ciągiem dalszym upokorzeń.
Niespodzianki nie było. Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji został Michał Probierz. Stary dobry znajomy prezesa PZPN Cezarego Kuleszy z czasów współpracy w Jagiellonii Białystok.
Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że nowym selekcjonerem reprezentacji został Michał Probierz. Oficjalna prezentacja następcy Fernando Santosa o godz. 12 w Warszawie.
Bilans dwuletnich rządów Cezarego Kuleszy w PZPN to rekordowy budżet załatwiony dzięki politycznym dojściom, ale też katastrofy wizerunkowe i słaba gra reprezentacji. Podzielonej i skłóconej, do czego prezes również się przyczynił.
Robert Lewandowski ma już 35 lat i musi mieć świadomość, że mimo stu kilkudziesięciu występów z orzełkiem na koszulce niczego szczególnego z reprezentacją nie osiągnie. Warto jednak posłuchać jego słów, gdy mówi, że drużynie potrzebna jest odtrutka.
Do tego jeszcze na boisku reprezentacja przegrywa ostatnio niemal wszystko, jak leci, często w kompromitującym stylu. Ale dopóki oglądalność jakoś się trzyma, sponsorzy to przełkną.
Wszyscy, także ludzie związani ze światem sportu, muszą zadać sobie kilka oczywistych pytań o stosunek do ogromu nieszczęścia, którego za sprawą Rosji doznaje Ukraina. Już widać, że niektórzy mają zasadnicze trudności z jasnymi odpowiedziami.
Kończy się serial (a może tylko pierwszy sezon) pt. „I ty możesz zostać selekcjonerem”. Teraz podstawowe pytanie brzmi: jak Czesław Michniewicz zostanie przyjęty przez swoich nowych podopiecznych? Nie wszyscy byli jego entuzjastami.
Paulo Sousa zgłosił prezesowi PZPN Cezaremu Kuleszy, że chce odejść z funkcji selekcjonera reprezentacji. Za porozumieniem stron. Kulesza się nie zgodził, ale czy rzeczywiście może sobie na to pozwolić?