Ten film nie stawia granicznych pytań o sens życia, choć jednocześnie daje widzom wystarczająco dużo czasu i przestrzeni, by mogli je sobie sami zadać.
Każdy z moich filmów opowiada o pogodzeniu się z nadchodzącym kresem: przyjaźni, jakiegoś etapu życia, ze śmiercią bliskich lub własną śmiertelnością – mówi belgijski reżyser Felix Van Groeningen, który wspólnie z żoną Charlotte Vandermeersch nakręcił poruszający dramat „Osiem gór”, uhonorowany nagrodą jury na festiwalu w Cannes w 2022 r.
Złota Palma przyznana po raz drugi Szwedowi Rubenowi Östlundowi to ukłon w stronę kina radykalnie prowokacyjnego. Jerzy Skolimowski wyróżniony Nagrodą Jury idealnie wpisał się w ten trend.
„IO” to przejmujący protest przeciwko niehumanitarnemu traktowaniu zwierząt, zabijaniu, niszczeniu przyrody. W drugiej kolejności – smutna bajka, w której przeglądają się sprawcy, ofiary i świadkowie. Film otrzymał Nagrodę Jury (ex aequo zostali wyróżnieni Felix Van Groeningen i Charlotte Vandermeersch za „Le otto montagne”). Złotą Palmę odebrał Ruben Östlund za „Triangle of Sadness”.
Kończy się 75. edycja Festiwalu Filmowego w Cannes. O tym, jak wypadli polscy twórcy i kto ma szanse na wygraną w konkursie głównym, opowiada Janusz Wróblewski.
Czy potrafimy sobie wyobrazić wojny bez systematycznego mordowania dzieci, kobiet, starców? Co zrobić, by obudzić zbiorowe poczucie winy? Film „Naturalna historia zagłady” nie podaje odpowiedzi, ale wywołuje dyskusję.
Przez takie filmy jak „Crimes of the Future” poczucie schizofrenii wywołane dyskomfortem wojny w Ukrainie, z drugiej strony zabawą i beztroską panującymi na festiwalu, osiągnęło swoje apogeum.
Ulubieńcy i faworyci Cannes raczej nie zawodzą, ale największe niespodzianki przynoszą filmy, na które nikt nie stawiał. Jeden z nich to rewelacyjny szwedzki dramat polityczny „Boy From Heaven” Tarika Saleha.
„Żona Czajkowskiego” Rosjanina Kiriłła Sieriebriennikowa na pewno będzie się liczyć w rozgrywce o nagrody w Cannes. To imponujące widowisko poświęcone nieudanemu małżeństwu narodowego kompozytora Rosji.
Mocno poturbowany przez pandemię festiwal w Cannes wraca do formy, której – mimo toczącej się wciąż wojny w Ukrainie – znowu może mu pozazdrościć każda szanująca się impreza rozrywkowa. Atrakcyjny i bardzo zróżnicowany program obejmie największe tegoroczne hity oraz wyczekiwane premiery kina autorskiego. Z mocnym udziałem Polaków.