Prezydenci miast, którzy zdobyli mandaty do Sejmu i Senatu, muszą oddać władzę komisarzom. Powoła ich premier obecnego rządu, który – jak wszystko na to wskazuje – nie zbuduje sejmowej większości.
Prędzej czy później przyjdzie czas na uczciwe śledztwo w sprawie politycznej inwigilacji. Na razie można – i trzeba – się oburzać, by takie ataki na demokrację nam nie spowszedniały. I mieć się na baczności w nadciągającej kampanii wyborczej.
Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”, ma przeprosić dziennikarzy TVN i wpłacić pieniądze na WOŚP.
Spółka Fratria, wydawca tygodnika „Sieci” i serwisu wPolityce.pl należących do braci Jacka i Michała Karnowskich, dostała 51 mln euro kredytu na kupno Radia ZET od Czechów.
Prawnicy od lat reprezentujący prezesa PiS i partię, była minister sportu w jego rządzie i zaprzyjaźniony z nią kontrowersyjny deweloper, a w tle firmy powiązane z rosyjskimi oligarchami. Taki team w atmosferze ostrego konfliktu z prezydentem Sopotu chce przejąć atrakcyjne grunty tenisowe, na których może powstać apartamentowiec.
Po wyborczym sukcesie PiS uaktywnili się politycy „dawnego” SLD. Nikt jednak nie poszedł tak daleko jak Aleksandra Jakubowska, która poprowadziła program w telewizji braci Karnowskich. Będą następni?
Prokuratorzy wobec Karnowskiego zastosowali zasadę odwrotną niż ta, która obowiązuje: wszystkie wątpliwości interpretowali na niekorzyść oskarżonego. A zapłacimy za to my, podatnicy.
Kiedyś prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu byli w dobrych relacjach, także prywatnych. Dziś trzeba ich przymuszać do współpracy.