Dla właścicieli aut mamy dwie wiadomości. Dobrą: jeszcze przez kilka miesięcy nie będą musieli kupować paliw z dodatkami biokomponentów. Złą: wszystkie biokomponenty, których teraz nie zatankują, wleją im hurtem pod koniec roku. Uchronić ich przed tym może już tylko Trybunał Konstytucyjny.
Biopaliwa nie wzbudziły w Szwecji takich emocji jak u nas. Bez polemik prasowych i skakania sobie do oczu wprowadzono tam właśnie do obrotu benzyny wzbogacone 5-procentowym dodatkiem spirytusu etanolowego.
Za jedno miejsce pracy przy biopaliwach podatnicy zapłacą 14 tys. zł rocznie
Biopaliwa: posłowie powinni sobie przypomnieć, że są też podatnikami
Sami zafundowaliśmy sobie kryzys paliwowy. Wszystko za sprawą przyjętej przez Sejm ustawy o biopaliwach. Jej skutki odczujemy jako podatnicy i jako klienci stacji benzynowych. Zazgrzytają także nasze samochody.
Jest okrągły miliard do zarobienia! Rocznie. O tym, do czyjej kieszeni trafią te pieniądze, chcą decydować politycy PSL. To oni jako autorzy projektu ustawy o biopaliwach określili wielkość tego tortu. Oni też go podzielą, starając się jak największy kawałek wykroić dla siebie.
Zwolenników pozyskiwania energii i paliw z roślin traktuje się w Polsce z przymrużeniem oka jako niegroźnych, ale jednak dziwaków. Co będzie teraz, kiedy do ich grona dołączył „król gazu” Aleksander Gudzowaty, którego trudno podejrzewać o uleganie mrzonkom?