Czy czeka nas powtórka z konfliktu o Dolinę Rospudy, czy jednak decydenci i drogowcy zrewidują swoje podejście do mazurskich jezior i biebrzańskich bagien?
Jeśli ktokolwiek ma ochotę zobaczyć ten fascynujący zakątek, to nie ma chwili do stracenia, bo zanikanie bagien dramatycznie przyspiesza – mówi Katarzyna Ramotowska z Fundacji dla Biebrzy.
Wymiana dyrektora niewiele zmieni, ponieważ szereg problemów obecnych nad Biebrzą dotyka także inne parki narodowe.
Biebrza zmienia się szybko. Niedawny wielki pożar jest konsekwencją tej zmiany.
Pożar nad Biebrzą jest wielki i katastrofalny, pogorzelisko robi przejmujące wrażenie, część ekosystemu pewnie się zdegeneruje. Nie zapominając o tym, uchwyćmy się pocieszeń dostarczanych przez specjalistów od bagien.
Pożar w górnym basenie Biebrzy to niemal na pewno podpalenie. Może celowe, może jakiś niedopałek papierosa, może spod kontroli wymknęło się wypalanie traw.
Zdecydowaliśmy się na włóczęgę z ciągnionymi za sobą saniami. Ten rodzaj kontaktu z naturą jest raczej elitarnym marginesem sportów zimowych przyciągającym mniejszość, która nie boi się zimna, długich marszów, a gdy śnieg wpada za kołnierz, a stopy przymarzają do butów, woła za Mickiewiczem: „To lubię! ”.