Skoro nie da się poprawiać systemu nauki odgórnie, spróbujmy stworzyć mechanizm oddolny. Gdyby w przyszłości ministrem nauki miała zostać jakaś nowa inkarnacja Czarnka, trudniej byłoby o manipulacje.
Polskie łupki będą badać polscy uczeni, by polskie koncerny mogły korzystać z polskich technologii.
Co zrobić, by młodzi uczeni mogli bez przeszkód rozwijać swoje kariery na polskich uniwersytetach i politechnikach?
Profesura pomstuje na ignorancję i nieumiejętność myślenia studentów. Studenci czują się ofiarami oszustwa: zdobywają dyplomy, lecz nie wykształcenie. To wystarczający powód do reform.
Tego jeszcze w Polsce nie było. Nauka trafiła na pierwsze strony gazet, a zapowiedź likwidacji habilitacji wywołuje dziś niemal podobne emocje jak niedawno lustracja. Wszystko za sprawą rządowego projektu reform, na który każdy patrzy po swojemu.
Miała być rewolucja. I będzie. Ale kontrolowana. Ci, którzy uważali, że polska nauka i wyższa edukacja wymagają naprawy – będą zadowoleni. Radykałowie raczej się rozczarują.
Doktorat przed trzydziestką, habilitacja przed czterdziestką, profesura przed pięćdziesiątką. Tak zwięźle formułuje swój życiorys prof. Barbara Kudrycka, nowa minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Doktorat przed trzydziestką, habilitacja przed czterdziestką, profesura przed pięćdziesiątką. Tak zwięźle formułuje swój życiorys prof. Barbara Kudrycka, nowa minister nauki i szkolnictwa wyższego.