Ta historia jest tak monstrualna, że wydaje się wzięta bardziej z literatury sensacyjnej niż z życia. Kazirodcze niewolnictwo. Perfekcyjnie zaplanowane podwójne życie złoczyńcy. I pozorny spokój drobnomieszczańskiego osiedla małych, zadbanych domków. Nobliwy kościół z zatroskanym proboszczem.
'Kobieta u Jelinek jest kimś w rodzaju wampira' - rozmowa z Pia Janke, dyrektor Ośrodka Badań nad Twórczością Elfriede Jelinek w Wiedniu.
Odkryty w Alpach Ötztalskich „człowiek z lodu” jest najstarszą i najlepiej zachowaną mumią Europy.
O tragedii wiedenki Nataszy Kampusch wiemy niewiele – tyle, ile sama chciała o niej powiedzieć. Możemy tylko przypuszczać, co się z nią działo, przywołując inne przypadki psychicznego zawładnięcia, przypominając mechanizmy, które do niego doprowadzają.
W 2000 r., zaledwie pięć lat po wejściu do Unii, Austria trafiła na oślą ławkę. Kariera Jörga Haidera, niechętnego cudzoziemcom populisty, komplementującego weteranów z SS, spowodowała zdecydowaną reakcję UE. 14 krajów członkowskich obłożyło Austrię sankcjami. Czy pomogły? Jaka jest Austria dzisiaj?
Patrząc z Wiednia nasza prowincja ma pewne wady, ale w czasach Internetu od dawna jest połączona w sieć z wszystkimi innymi prowincjami na świecie. Za to Wiedeń wydaje się za duży.
Góry, zielone stoki, pasące się krowy. Thal to niewielka miejscowość położona nieopodal Grazu, blisko granicy ze Słowenią. Mieszka tu zaledwie 2200 osób. Stąd pochodzi człowiek, który stanął na czele Kalifornii.
Grupa młodych Kaszubów, przeważnie bezrobotnych, pojechała do Austrii po rady jak zaczynać samodzielne życie. Niektóre podpowiedzi okazały się całkiem trafne.
Trzy miesiące po wyborach Austria wciąż nie ma nowego rządu. Właśnie rozpadły się kolejne negocjacje zwycięskich konserwatystów z ÖVP – tym razem z Zielonymi. Kanclerz Wolfgang Schüssel może sobie pozwolić na przeciąganie rozmów – i tak chodzi w glorii poskromiciela populisty Jörga Haidera z FPÖ, który w 2000 r. zmobilizował przeciwko Austrii większość Europy, a w wyborach poniósł ciężką porażkę.
Jest nerwowo. Polska prowadzi kłopotliwe rozmowy z Unią Europejską o przyszłych funduszach restrukturyzacyjnych i dopłatach bezpośrednich do rolnictwa, ale Czesi znaleźli się w cięższych opałach. Poszło niby o nową czeską elektrownię atomową w Temelinie, ale tak naprawdę o dużo więcej: o zadawnione czesko-austriackie pretensje i niechęci, o wzajemne zawiści i kompleksy, a wreszcie o politykę wewnętrzną, w której po jednej i po drugiej stronie granicy nie brak populistów znakomicie grających na lękach i frustracjach obywateli.