Aluzje Władimira Putina o ekspresowym zdobywaniu Warszawy czy Wilna nie są przesadzone. Rosyjskie wojsko odzyskuje właśnie dawno utraconą skuteczność.
20 lat od rozpoczęcia wymarszu krasnoarmiejców z Polski pomnik wdzięczności dla armii radzieckiej dalej stał w centrum Legnicy. Prawie 80 proc. mieszkańców chciało, by tam został.
Rosja reformuje armię i wyposaża ją w nową broń mimo światowego kryzysu i dziury w budżecie, wywołanej dramatyczną obniżką cen ropy. Szczegółów tej operacji wojsko jednak nie ujawnia.
15 lat temu z Gródka na Pomorzu Zachodnim odjechał ostatni oddział Armii Czerwonej. Miasto opieczętowano – czekało na polskich mieszkańców, ale ci nigdy nie przyszli. Gródek umarł, jednak nocą szepce ludzkim głosem, błyska światłami latarń, potępieńczo stuka młotkiem.
Niewiele ponad 10 lat temu opuściły Polskę ostatnie oddziały wojsk radzieckich, stacjonujące tu nieprzerwanie przez 48 lat, od zakończenia II wojny światowej. Ich obecność miała ciężar nie tylko ustrojowy i polityczny, ale dojmująco ekonomiczny.