Archiwum Polityki
Dolina krzyży
Kazimierz Świtoń jest skuteczny. Swoją głodówką i apelem o stawianie krzyży na żwirowisku w Oświęcimiu zahamował dialog polsko-żydowski. Nie podpisano planowanej na połowę lipca "Deklaracji Oświęcimskiej", ustalającej zasady nowoczesnego urządzenia terenu obozu zagłady. Premierowi Buzkowi nie udało się podczas jego niedawnej wizyty w Waszyngtonie przełamać impasu w tej sprawie. Kościołowi hierachicznemu akcja Świtonia zamknęła - z kilkoma wyjątkami - usta. Nawet biskup Tadeusz Pieronek uznał, że w obecnej sytuacji "jedynym rozwiązaniem jest milczenie".
Adam Szostkiewicz
15.08.1998