„Ciągle mamy siłę, ciągle mamy cierpliwość i nigdy się nie poddamy” – deklarowała na demonstracji prof. Małgorzata Fuszara.
Jak to się dzieje, że mniejszość jest w stanie narzucić swoje poglądy większości? I to w taki sposób, aby większość wyrzekła się podstawowych praw, takich jak godność?
Rząd B. Szydło wypowiedział wojnę prezerwatywom, których używanie ma charakter antyrodzinny i antyludzki, a co za tym idzie – antypolski.
Ale nie tylko o aborcję tu chodzi. Chodzi o zakazane słowo na „s”.
Z piętnastolatką można uprawiać seks, ale nie pozwala jej się pójść samej do ginekologa i poprosić o środki antykoncepcyjne.
Akcja Lekarze Kobietom to przełomowy przejaw solidarności środowiska medycznego wobec Polek, którym władza ogranicza dostęp do antykoncepcji.
Od ponad tygodnia wszystkie środki antykoncepcyjne, w tym pigułki „dzień po”, można kupić tylko na receptę. Na pomoc spieszą lekarze.
W Salwadorze dziesiątki kobiet skazywane są na więzienie w wyniku absurdalnego prawa antyaborcyjnego.
Kwestie medyczne nie powinny być dyskutowane z pozycji wiary i straszenia klątwą za grzechy, ale w oparciu o weryfikowalne fakty. Błahy przykład billboardu jest dobrą okazją, by sobie o tym przypomnieć.
Czy teraz, decydując się na to, by starać się o dziecko lub starać się go nie mieć, będziemy kierować się sumieniem aptekarza?