Dziś premiera filmu „Smoleńsk”Antoniego Krauzego. Obraz ma nawracać na wiarę w zamach. Czego można się spodziewać po wygaszeniu świateł na kinowej sali?
Premiera długo oczekiwanego filmu „Smoleńsk”, zapowiadana na marzec 2016 r., otworzy nowy rozdział polityki kulturalnej obecnego rządu. Ma być też zwieńczeniem reżyserskiej twórczości Antoniego Krauzego.
Film przypomina tragiczne zdarzenia z 17 grudnia 1970 r., utrwalone w balladzie „Janek Wiśniewski padł”.