Polska reklama z dnia na dzień stała się przebojem internetu. Nic dziwnego, że autorzy podobnych opowieści teraz o sobie przypominają.
Reklama ujmuje nawet Brytyjczyków, którzy opowiedzieli się niedawno za Brexitem – piszą komentatorzy w zagranicznych mediach. Co ich tak urzekło?
Dlaczego szukając do reklamy figury przedstawiciela odległej, egzotycznej kultury, sięgamy po motyw ciemnoskórego dziecka?
Allegro sprzedane za grube miliardy. W jakiej formie jest teraz gwiazda polskiej new economy? Co prawda, nie taka ona polska ani biznes taki nowy, ale i tak ciekawe, co będzie dalej.
„Ludzie, przecież to jest coś popier...” – czytam jeden z wpisów internetowych. I zgadzam się z przedmówcą, choć spróbuję tę lakoniczną myśl rozwinąć i oprawić w nieco szlachetniejsze słownictwo.
Allegro to internetowa potęga, przez którą przechodzi jedna trzecia polskiego e-handlu. Obrosło też innymi serwisami, niekiedy bardzo pomysłowymi.
Allegro to internetowa potęga, przez którą przechodzi jedna trzecia polskiego e-handlu. Obrosło też innymi serwisami, niekiedy bardzo pomysłowymi.
Światowa giełda wirtualna eBay działa już w polskiej sieci, ale wbrew zapowiedziom nie zdominowała naszego rynku. Wyprzedza ją kilka rodzimych serwisów aukcyjnych, na czele z Allegro. Teraz amerykański gigant szykuje się do kolejnego ataku.