Stalin i Hitler to ludobójcze skrajności totalitaryzmu. Ale lista międzywojennych autorytarnych wodzów, regentów czy naczelników jest bardzo długa. Czy powinno się na niej umieszczać Józefa Piłsudskiego – co nie podobałoby się polskiej prawicy? Sorry, ale jak najbardziej.
We wrześniu 1937 r. Hitler na norymberskim „Parteitagu pracy” upajał się socjalnymi osiągnięciami swych czteroletnich rządów. III Rzesza przeżywała apogeum pokojowych „dobrych lat”.
Kaczyński, który kreuje się na rasowego antykomunistę, w prywatnych rozmowach nie ukrywa swoich fascynacji ruchem bolszewickim.
Rozmowa z prof. Eugeniuszem Cezarym Królem, przygotowującym polski przekład i krytyczne opracowanie „Mein Kampf”.
Słynne zdjęcie ukazało się w 1991 roku w „Die Zeit”. August Landmesser został na nim zidentyfikowany przez jedną z córek.
W niedzielę minie rok od premiery naukowego wydania „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. Dziś śmiało już można powiedzieć, że publikacja Instytutu Historii Najnowszej w Monachium okazała się bestsellerem.
Hitler ma wielu miłośników w krajach Afryki i Azji.
Nie tylko na narodach byłego bloku sowieckiego cieniem kładzie się ponura przeszłość okresu międzywojennego. Przykładem Austria, gdzie za chwilę prezydentem może być lider partii nacjonalistycznej i ksenofobicznej.
90 lat temu ukazała się książka, która zmieniła świat. Od nowego roku wygasły prawa autorskie. Wraca debata, co dalej z manifestem Adolfa Hitlera.
Upadek pierwszej niemieckiej demokracji był niemal zaprogramowany przez wydarzenia wewnętrzne i międzynarodowe. Demokracja ta powstała z niezaakceptowanej klęski w Wielkiej Wojnie. Kontestowano ją na prawicy i lewicy.