Serial będzie trwał, bo opozycja, która ma przewagę w Senacie, nie poprze przegłosowanego w Sejmie Piotra Wawrzyka. To posłuszny urzędnik i takim właśnie byłby rzecznikiem praw obywatelskich.
Dlaczego 2020 r. był ważny z punktu widzenia praw obywatelskich i z jakimi problemami borykaliśmy jako społeczeństwo?
To, co zrobił PSL, nie jest próbą wyjścia z impasu w sprawie wyboru nowego RPO, a najwyżej próbą zaistnienia. Niepokoić może dobranie sobie do tej akcji Konfederacji.
PiS wystawia na RPO człowieka bez właściwości. Tym razem to chyba poważna zapowiedź. Przecieki, że wystawi antygenderowego i antyaborcyjnego fajtera Bartłomieja Wróblewskiego, były taktyką oswajania mniejszego zła.
Prof. Adam Bodnar został nagrodzony „za dzielność obywatelską”. Wzmocnił instytucję RPO, zakorzenił ją społecznie i etycznie, stał się autorytetem i punktem odniesienia dla polskich demokratów.
Rozmowa z Adamem Bodnarem, rzecznikiem praw obywatelskich, kończącym właśnie swoją pięcioletnią kadencję.
Ostatnie lata były dramatyczne. Ustrój Polski to już nie jest prawdziwa demokracja konstytucyjna – mówił Adam Bodnar w Senacie.
PiS musi się dogadać z opozycją, bo wybranego przez Sejm rzecznika ma zatwierdzić Senat. Obowiązki wciąż będzie sprawował Adam Bodnar. Szkoda, że nie forever.
Nowy Rzecznik Praw Obywatelskich albo będzie efektem kompromisu pomiędzy rządem a opozycją, albo nie będzie go wcale. W zamian może być osoba „pełniąca obowiązki”.
Od wyznawców teorii spiskowych, przez youtuberów, profesorów, po samego prezydenta – cała Polska wpadła w szał rapowania przeciwko pandemii. Cel jest szczytny, choć efekty bywają wątpliwe.