Trwa rachowanie strat po upadku Banku Staropolskiego. Będą one zapewne większe niż wcześniej przewidywano, co boleśnie odczują nie tylko klienci poznańskiego bankruta, ale cały polski sektor bankowy. Jedynym optymistą jest Piotr Bykowski, główny udziałowiec Staropolskiego, którego działania, jak się powszechnie uważa, doprowadziły bank do upadku. Zapewnia, że los Staropolskiego nie jest ostatecznie przesądzony, a on sam uczestniczy w tworzeniu „nowych konstrukcji kapitałowych”.
Zaostrza się bój o polityczną władzę nad telewizją publiczną. By mieć wpływ na decyzje personalne, AWS żąda dymisji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za uchybienia w przydzielaniu koncesji sieciom prywatnej TV. Największe straty mogą dotknąć TVN Mariusza Waltera, któremu - po wyroku NSA podważającym decyzje KRRiTV - zamierza się odebrać prawo do nadawania w centrum i na północy Polski. Niektórym marzy się, by na gruzach TVN zbudować telewizyjną replikę Radia Maryja. Chaos na rynku mediów - wywołany także polityką - sprawia, że tracą na tym wszyscy, poza jednym, Zygmuntem Solorzem, właścicielem Polsatu, który wyrasta na polskiego Sylvio Berlusconiego, magnata telewizyjnego. Gdy inni się biją, on wygrywa.