Oba rządy, Morawieckiego i Orbána, mają ten sam wielki kłopot z naruszaniem praworządności w rozumieniu europejskim i na tym tle są zagrożone dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
Premier Węgier Viktor Orbán będzie dziś fetowany w Warszawie. To błąd. Grupa Wyszehradzka mogłaby odbudować swoją pozycję przez tymczasowe wykluczenie Węgier.
Wielu obserwatorów wierzy, że polska i węgierska scena polityczna rozwijają się podobnie. Z wyborów nad Dunajem płyną wnioski, które warto rozważyć i u nas.
Viktor Orbán zostaje przy władzy na trzecią kadencję. Jego Fidesz prawdopodobnie zdobył większość konstytucyjną, choć na pełne wyniki niedzielnych wyborów musimy poczekać.
Na Węgrzech dynamikę życia politycznego wyznacza nie kosmopolityczna stolica, ale prowincja. Tam właśnie partia Viktora Orbána wygra niedzielne wybory parlamentarne.
V4 TV to wspólny projekt mediów publicznych z Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Będzie nadawany siedem dni w tygodniu w języku angielskim.
Partia premiera Węgier ku własnemu zaskoczeniu przegrała wybory uzupełniające. To nie najlepsza wiadomość dla rządzących w Budapeszcie.
Na Węgrzech ruszyła kampania wyborcza, a premier Orbán, strasząc imigrantami, chce przy okazji wykończyć Sorosa.
Kluczowe dla polskiego premiera jest przekonanie Viktora Orbána, by zawetował artykuł 7 traktatu o UE.