Przez prawie 13 miesięcy widzieliśmy wszystko to, co w amerykańskiej demokracji najgorsze i najlepsze. Rządy prawa, które potrafią zatrząść fundamentem politycznej władzy, by - jeśli trzeba - postawić przed wymiarem sprawiedliwości pierwszą osobę w państwie. I, z drugiej strony, prawo pełniące rolę pałki, która demoluje prywatność tej osoby i wszystkich, którzy z nią współpracują.
Kryminały i powieści sensacyjne dominują na liście bestsellerów "New York Timesa" i innych liczących się amerykańskich gazet. Ich sprzedaż wzrasta rocznie o 15 proc. Zdaniem znawców literatury popularnej, nigdy przedtem nie było w Stanach Zjednoczonych tylu utalentowanych autorów: nazwiska Grishama, Crichtona czy Clancy´ego znane są na całym świecie.
Jerry Seinfeld, twórca i bohater najsłynniejszego sitcomu (serialu TV) w amerykańskiej historii, rzucił Michaelowi Jordanowi wyzwanie: "Lepiej niż ja nie odejdziesz". Seinfeld powiedział pas, gdy był na szczycie, a za odcinek sitcomu proponowano mu pięć milionów dolarów. "Odejdę lepiej", odparł Jordan wysyłając znajomemu swój wart setki milionów dolarów uśmiech.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tu od początku było jasne, że idzie wyłącznie o kasę. I to wielką. Potem doszła chorobliwa duma. Po sześciu miesiącach negocjacji właściciele klubów, zawodnicy, ich związek i ich agenci zakończyli gigantyczny festiwal chciwości, egoizmu i próżności, czyli lokaut w najsłynniejszej lidze świata - amerykańskiej koszykarskiej NBA.
Z punktu widzenia menedżerów przemysłu komputerowego dzielimy się na: użytkowników (users), inżynierów komputerowych i gików (magików od komputera). Gikowie zapewnią światu Totalnie Znakomite Zarządzanie.
Ameryka zabrnęła w idiotyczny impas. W stumandatowym Senacie amerykańskim, który przejmie rolę sądu nad prezydentem Billem Clintonem, nie można się doliczyć ani 67 jego przeciwników, żeby go skazać, ani 51 jego zwolenników, aby umorzyć postępowanie. W opinii publicznej też widać chaos. Popularność oskarżonego prezydenta sięga 70 proc., ale prawie połowa (45 proc.) Amerykanów uważa, że Bill Clinton powinien podać się do dymisji.
Po wojnie przyszło zawieszenie broni: czołowe koncerny tytoniowe zgodziły się zapłacić 206 mld dolarów władzom 46 stanów w zamian za odstąpienie od pozwów sądowych o zwrot kosztów leczenia palaczy papierosów. Chociaż kwota ta przekracza, na przykład, dochód narodowy Polski, ugody nie uważa się za porażkę przemysłu tytoniowego.
Spór o ulgę mieszkaniową i uproszczenie systemu podatkowego nie jest wyłącznie polską specjalnością. W USA od kilku lat mówi się o wprowadzeniu jednolitej stopy podatkowej (flat tax). Jednym z podstawowych problemów, który będą musieli rozstrzygnąć legislatorzy w Kongresie, jest los niezwykle popularnych wśród Amerykanów ulg od zakupu nieruchomości.
Dr Kevorkian, który już cztery razy stawał przed sądem za ułatwianie pacjentom śmierci, przekroczył kolejną granicę. Tym razem osobiście wstrzyknął truciznę, a kasety z nagraniem zabiegu przesłał do telewizji. Zapewne korzysta z faktu, że większość Amerykanów popiera legalizację eutanazji.
Ludność stowarzyszonego z USA Puerto Rico wypowie się w najbliższą niedzielę 13 grudnia w referendum w sprawie przyłączenia kraju do Stanów Zjednoczonych jako 51 stanu. Mieszkańcy karaibskiej wyspy już po raz trzeci będą odpowiadać na to pytanie. Dotychczas wybierali specjalny status wspólnoty z USA. Mniejszość chciała się stać częścią imperium. Najmniej było zwolenników niepodległości. Jak będzie tym razem?