Szwajcarzy otwierają nowy tunel kolejowy pod masywem Gotarda. Najdłuższy na świecie. Chcą w ten sposób ochronić swoje góry przed zalewem ciężarówek.
W Szwajcarii, ojczyźnie demokracji bezpośredniej, obywatele rozstrzygają w referendach nawet 20–30 spraw rocznie. Ale wszystko przebiega zupełnie inaczej niż u nas. Znacznie mądrzej.
150 lat temu pierwsi goście odważyli się zimą przyjechać do St. Moritz. Można to uznać za początek zimowej turystyki na całym kontynencie. Nic dziwnego, że Szwajcaria z dumą obchodzi tę rocznicę.
Każdy pomysł na pomoc zadłużonym w CHF jest dobry, aby walczyć o przychylność wyborców – z takiego założenia najwyraźniej wychodzą politycy. Festiwal obietnic zatem trwa. W większości niezbyt sensownych.
Decyzja szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu kursu franka była dla 550 tys. polskich rodzin spłacających kredyty denominowane w tej walucie po trosze tym, czym dla górników wieść o zamykaniu kopalń.
Waluta Szwajcarii gwałtownie zdrożała po informacji, że Szwajcarski Bank Narodowy przestaje bronić kursu waluty.
Każdy centymetr Szwajcarii oferuje odwiedzającym bogactwo niesamowitych widoków. Można je podziwiać z historycznych pociągów, kolejek górskich, hoteli na szczytach gór, restauracji na granicy nieba czy platform i wież. Kraj ten można też podziwiać z dołu, patrząc na góry, lub z wierzchołków, patrząc na doliny i jeziora. Szwajcaria wybór pozostawia nam...
Od 1 maja 2014 r. mieszkańcy Unii mogą pracować w Szwajcarii. Oznacza to całkowite otwarcie szwajcarskiego rynku pracy dla obywateli nowej Unii Europejskiej (oprócz Bułgarów i Rumunów), w tym dla Polaków.
Szwajcarskie pociągi to prawdziwe perły kolejnictwa. Wszystkie punktualne jak szwajcarskie zegarki. Widoki z okien zapierają dech w piersiach.
Dość nieoczekiwanie Szwajcarzy – w ogólnonarodowym referendum – wypowiedzieli się przeciw „masowej imigracji”.