Jak pracowała komisja śledcza ds. tragicznej śmierci Barbary Blidy? Do jakich doszła wniosków i co wynikło z jej sprawozdania? Opowiada szef tej komisji Ryszard Kalisz.
W środę posłowie zajmują się m.in. podwyżkami wynagrodzeń w ochronie zdrowia, sprawą refundacji in vitro, a także głosowaniem nad odwołaniem członków komisji lex Tusk.
Już raz próbowano rozliczyć patologie państwa PiS przy pomocy komisji śledczych. Efekty nie były imponujące.
Sprawa posłanki Gajewskiej to pryszcz w porównaniu z tym, jak ciśnienie skacze komentującym na widok oseska karmionego piersią w miejscu pracy.
Ustrojowa zasada z czasów PRL głosiła, że partia kieruje, a rząd rządzi. Wygląda na to, że dzisiejsza wersja brzmi: partia kieruje, a rząd nie rządzi. A raczej: partia PiS tak kieruje, aby nowy rząd nie rządził.
Działania komisji śledczych w odróżnieniu od prokuratury nie będą miały na celu doprowadzenia do ewentualnego skazania polityków PiS. Wyrok wydadzą wyborcy.
Czy można otworzyć wewnętrzne ulice Sejmu w dni wolne od obrad? Tego chcą społecznicy ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Nie ulega wątpliwości, że to właśnie Sejm musi stać się pierwszym miejscem demokratycznej odnowy: poligonem przywracanych standardów i odbudowywanej z gruzów kultury politycznej. Różnie z tym może być.
Każda z izb, co ciekawe, ma swojego górala. W Sejmie to Andrzej Gut-Mostowy (PiS), nazywany „królem Podhala”, w Senacie Daniel Flaka (Konfederacja).
Ma w tej sytuacji rację Jarosław Kaczyński, mówiąc, że krzywdziciele dzielnej Elżbiety Witek to ludzie „z kultury niższej”, w przeciwieństwie do niej – osoby „z innej kultury, tej wyższej”.