Oficjalnie PiS jest na Pawłowską wściekły, bo doktryna partyjna mówi, że nie ma żadnego zwolnionego mandatu, a zgodnie z prawem Mariusz Kamiński nadal jest posłem. Tyle że to bzdura i nikt nie traktuje tej tezy serio.
Posłowie nie zgodzili się na wyrażenie wotum nieufności ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi. Przyjęli natomiast ustawę wprowadzającą pigułkę „dzień po” bez recepty.
Rolnicy blokują drogi, posłowie PiS ukarani za szarpaninę ze Strażą Marszałkowską, Sejm o antykoncepcji awaryjnej i wotum nieufności wobec Adama Bodnara, prezydent kieruje kolejne ustawy do TK, MSZ wzywa ambasadora Rosji.
Monika Pawłowska ogłosiła, że przyjmie mandat po Mariuszu Kamiński. Ponadto zapowiedziała, że zamierza przystąpić do klubu PiS. Nie wiadomo jednak, czy prezes Kaczyński się na to zgodzi.
W Sejmie wciąż sporo emocji – wrzasków, ataków, oskarżeń. Marszałek Hołownia grozi posłom wykluczaniem z obrad.
Mamy typowy stan popisowski, czyli, jak mówią prawnicy: bajzel. Bez przywrócenia Trybunałowi roli niezależnego kontrolera władzy i ostatecznego arbitra w grze politycznej Polska nie stanie się na powrót krajem praworządnym i w ogóle „rządnym”. Sprawa robi się pilna.
Nowe władze Orlenu; obywatelski dzień w Sejmie; Jarosław Kaczyński przed komisją ds. afery wizowej; egzotyczni kandydaci na prezydenta RP; co z pomocą USA dla Ukrainy.
W przekonaniu Jarosława Kaczyńskiego Sejm „po prostu w tej chwili nie istnieje”. Rzeczywistość jednak temu przeczy. Parlament tętni życiem, buzują emocje, zmieniają się obyczaje, zwłaszcza te dobre. Zaczęło się nawet mówić, że posłowie PiS robią na Wiejskiej „wioskę”.
Kamiński i Wąsik jednak nie przyszli do Sejmu; Kaczyński oskarża Tuska o tortury; PiS ustąpił w sprawie komisji ds. Pegasusa; ministrowie Tuska nie przyszli na uroczystość w Pałacu Prezydenckim; „Polityka” rozmawia z synem porwanego przez Hamas Alexa Dancyga.
W ciągu tylko kilku godzin Kaczyński oskarżył premiera o stosowanie tortur, mówił o „zbrodniach” marszałka Sejmu i groził przedterminowymi wyborami. Porażony strachem i miotający się z bezsilności wie, że jego czas się kończy.