Czy przy uchwalaniu ustaw szybko znaczy dobrze? I co to są „projekty skrywane”? Rozmowa z Grażyną Kopińską z Obywatelskiego Forum Legislacji.
Zdolność obozu władzy do przeprowadzania trudnych operacji politycznych znacząco spadła w porównaniu z poprzednią kadencją – wraz ze spadkiem jego spójności.
Kiedy u granic Polski trwa najpoważniejsza od dekad wojna w świecie, Sejm RP dowodzony przez PiS zajęty jest bitwą o odbieranie immunitetów posłom opozycji.
Teraz projekt prezydencki, a po akceptacji wartego miliardy euro KPO – dewastacja wymiaru sprawiedliwości projektem Ziobry? Taki scenariusz rysuje się po obradach sejmowej komisji sprawiedliwości nad projektami zwanymi „likwidacją Izby Dyscyplinarnej”.
Sejm przyjął ustawę o pomocy uchodźcom z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Dzięki opozycji, wspartej m.in. przez Konfederację i troje posłów PiS, udało się odrzucić sprytnie ukryty przepis o bezkarności władzy.
Wniosek w sprawie powołania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa opozycyjne kluby i koła mają złożyć jeszcze dzisiaj.
Nadzwyczajna komisja ds. Pegasusa w Senacie wysłuchuje wyjaśnień kolejnych ofiar inwigilacji oraz ekspertów, a w Sejmie może powstać komisja śledcza. Czego możemy się dowiedzieć? Rozmowa z publicystką „Polityki” Ewą Siedlecką.
Nowa Lewica składa w Sejmie projekt ustawy, choć politycy tej partii doskonale wiedzą, że to pusty gest, ponieważ nie ma szans na uchwalenie. Ale wysyłają sygnał do wyborców, że bardziej im zależy na ich zdrowiu i życiu niż rządzącym.
Nikt ani przez moment nawet nie udawał, że pan Łukasz Mejza ma jakieś kompetencje, by zostać wiceministrem czegokolwiek.
Dzięki przychylności obecnego rządu fantazje fanatyków trafiają na trybunę sejmową i stopniowo zyskują wiarygodność. Przestają być tylko bujdą na resorach. Dla marzących o średniowieczu posłów PiS może to się okazać atrakcyjny projekt polityczny.