Leszek Miller zaproponował, aby powołać Forum Opozycyjne, w którym SLD miałby przewodzić siłom politycznym niechętnym rządowi Jerzego Buzka. Jest to przygotowanie artyleryjskie do walki decydującej - o odświeżoną twarz polskiej lewicy. Miller jest w swoim postanowieniu zdeterminowany: - W ciągu miesiąca, maksymalnie dwóch, przedłożymy w sądzie wniosek o zarejestrowanie nowej partii politycznej o nazwie SLD.
Miał być trójskok – wybory prezydenckie, samorządowe, parlamentarne. Za każdym razem SLD miał rosnąć. Tak by teraz, jesienią, mieć 18–20 proc. poparcia. I jak równy z równym wejść w koalicję z Platformą. Tak zapowiadał Grzegorz Napieralski.