Pojawił się nowy język w polskiej polityce, język PiS. Trzeba się go dobrze nauczyć, aby móc zrozumieć, co się w ogóle dzieje. Bo jest to już język niejako urzędowy, w nim wypowiada się partia i rząd, a przejmują go powoli ugrupowania stabilizacyjne.
Zyta Gilowska, żądając dla siebie rangi wicepremiera, sądziła zapewne, że to ona będzie kształtowała politykę gospodarczą rządu. Ale gdy przedstawiła propozycje podatkowe na 2007 r., spotkała się z publiczną reprymendą ze strony drugiego wicepremiera Ludwika Dorna. Kto dziś zatem rządzi polską gospodarką?
PiS, LPR i Samoobrona biorą się za wychowywanie. W pakcie stabilizacyjnym partie uzgodniły, że odpowiedzią na kryzys wychowawczy, niedostatek patriotyzmu i brak autorytetów dla dzieci i młodzieży będzie Narodowy Instytut Wychowania (NIW). Atmosferę podgrzewa zapowiedź MEiN, że ocena z zachowania będzie brana pod uwagę przy promocji ucznia do następnej klasy.
Po objęciu urzędu premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiadał, że nowych wojewodów mianuje w ciągu trzech tygodni. Zajęło to prawie trzy miesiące. Ale czas też nie został zmarnowany. Nominacje otrzymali członkowie i sympatycy PiS.
Wybory oddalone, rządowej koalicji nie ma, w to miejsce ma być pakt, który – nawet podpisany najbardziej uroczyście w najjaśniejszym świetle jupiterów – przypomina randkę w ciemno. A za paktem pojawia się jakiś bliżej nieokreślony blok. Zanosi się więc na rządzenie od kryzysu do kryzysu.
Jeśli zapytać w PiS, kto cieszy się największym zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego, większość wskazuje Adama Lipińskiego. To on, choć poza ugrupowaniem nieznany, ma być „trzecim bliźniakiem”.
Koalicja lub nowe wybory – tak stawia sprawę Jarosław Kaczyński. I od niego zależy, czy te wybory odbędą się wiosną. Na podjęcie ostatecznej decyzji prezes PiS ma jeszcze kilkanaście dni. To będą bardzo burzliwe dni w polskiej polityce.
Jarosław Kaczyński mimo – zwłaszcza ostatnio – wrażenia chaosu chce stworzyć państwo swoich marzeń, z silnym przywódcą i takąż ideologią. To początek wielkiej batalii o kształt Polski, o jej treść i oblicze, o przyszłość.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości
Do tej pory z pseudonimem Cug figurował tylko w encyklopedii rocka. Od września można go znaleźć w spisie senatorów RP. Krzysztof Cugowski miał być mocnym głosem w Senacie. Na razie w milczeniu uczy się nowych reguł.