Przegrać jest łatwo. I wygrać - jakkolwiek by to dziwnie brzmiało - też jest stosunkowo łatwo. W każdym razie na pewno dużo łatwiej jest przegrać lub wygrać wybory, niż zrozumieć i wyjaśnić wyborcom przyczyny swojego sukcesu lub porażki.
W opozycji do Donalda Tuska, pod skrzydłami Lecha Kaczyńskiego, z Jarosławem jako mózgiem, powstanie teraz coś na kształt rządu bis.
Przez dwa lata PiS skutecznie zawłaszczył państwo. Jego są: administracja państwowa, specsłużby, publiczne media, prokuratura, IPN i znacząca jeszcze resztówka po państwowej gospodarce. Wszędzie tam PiS ma dziś swoich ludzi. Zwycięzcy wyborów już myślą, jak odzyskać to, co wcześniej 'odzyskał' PiS.
Nowe komentarze prasy zagranicznej na temat wyborów w Polsce.
Największe dzienniki brytyjskie i amerykańskie pozytywnie oceniają koniec rządów braci Kaczyńskich i wygraną proeuropejskiej PO.
Stratedzy kampanii wyborczej PiS robią wiele, aby zatrzeć w świadomości społecznej fakt, że partia ta rządziła krajem przez dwa lata. PiS chce być wiecznym debiutantem, pragnie wciąż nowych początków i przełomów. Trzeba jednak przypomnieć, że w swoim niemal 150-stronicowym programie wyborczym z 2005 r. partia zawarła liczne obietnice, od ogólnych po bardzo szczegółowe. Jak poszło z ich wykonaniem?