Publicysta „Rzeczpospolitej” Igor Janke, najpierw na blogu, a potem obszernie na łamach gazety, zarzucił mi oraz Wiesławowi Władyce, iż za czasów władzy PiS pisaliśmy, że „obowiązkiem dziennikarza jest być w opozycji wobec każdego rządu”, a teraz nadal atakujemy PiS i rzekomo bronimy Platformę.
PiS w ataku, PiS powraca, ludzie przejrzeli na oczy, już po Tusku! Takie okrzyki słychać ostatnio z okolic IV RP. Tak się tworzy rzeczywistość alternatywna.
Marek Suski okazał się niezastąpiony w roli rzecznika dyscypliny PiS.
Dokonując nagłej roszady na stanowisku szefa klubu parlamentarnego PiS Jarosław Kaczyński zamierza zapewne osiągnąć aż trzy cele.
Jarosław Kaczyński lubi ostatnio powtarzać, że Polska wraca do epoki przedrywinowej. Jeśli ma na myśli fakt, że wpływ na telewizję publiczną odzyskali Robert Kwiatkowski i Włodzimierz Czarzasty, to ma całkowitą rację. To najbardziej wyrazisty przykład.
Założenia pisowskiej polityki zagranicznej mogą destabilizować państwo i sprowadzić Polskę do drugiej ligi europejskiej.
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, ogłaszając w niedzielę powołanie Zespołu Pracy Państwowej podkreślił, że jego partia chce być pierwszą ekipą, która będzie w stu procentach gotowa do rządzenia. Tym samym pierwszy raz przyznał, że gdy PiS przejmowało dwa lata temu władzę, nie było do tego przygotowane.
Księciu Giedyminowi miał przyśnić się żelazny wilk, który wyznaczył miejsce do założenia Wilna. Gdy czytam, że gabinet cieni Jarosława Kaczyńskiego planuje wybudować międzykontynentalne lotnisko dla Polski, odnoszę wrażenie, że żelazny wilk tym razem prezesowi PiS się przyśnił.
Kto to jest dobry, uczciwy prokurator? Taki, który umarza śledztwa w sprawach tyczących Zbigniewa Ziobry. Równie łatwo określić prokuratorów niedobrych, uwikłanych w układy, chodzących na pasku władzy: to ci, którzy umarzają takie sprawy jak tak zwana afera podsłuchowa, co wywołało ostatnio w środowisku IV RP burzę.