Na kongresie Prawa i Sprawiedliwości w Sosnowcu, podczas którego mają się odbyć wybory prezesa partii przemówił dotychczasowy prezes, Jarosław Kaczyński, gwarantowany zresztą prezes na kolejną kadencję.
Zastępowanie analizy programowej przez spory i intrygi personalne to jeden z poważniejszych problemów polskiej polityki – podkreślał Jacek Żakowski w piątkowym Poranku Radia TOK FM. A personalia w PO i PiS będą głównymi tematami weekendu.
Kongres PiS ma pokazać, że partia jest gotowa do przejęcia władzy. Do zwycięstwa poprowadzić ma Jarosław Kaczyński, który po raz czwarty zostanie wybrany na prezesa partii. Niedługo potem dawno oczekiwaną nominację na jego zastępcę ma podobno odebrać Antoni Macierewicz.
W kampanii w 2011 r. PiS wydało w lokalnym tygodniku – efemerydzie istniejącej tylko w okresie wyborów – ok. 500 tys. zł na reklamy promujące m.in. kandydata tej partii na senatora.
Dwie wytrawne dziennikarki „Gazety Wyborczej” prześwietliły wydatki dwóch największych partii: PO i PiS.
Nasza polityka, czy jak kto woli scena polityczna, coraz wyraźniej dzieli się na starą i nową.
Z partii Jarosława Kaczyńskiego odszedł Przemysław Wipler, konserwatywny obyczajowo liberał gospodarczy, w PiS – odkąd zerwał z Adamem Hofmanem – singiel w niełasce u prezesa.
Prawicowa opozycja przeskoczyła Platformę w sondażach, a jednocześnie jest zakleszczona w polityce Jarosława Kaczyńskiego, która staje się w środowisku przyczyną coraz większego fermentu.
Adam Hofman staje się drugą, po prezesie Kaczyńskim, twarzą PiS, a kiedy szef ma okresy milczenia, wręcz pierwszą. To prawicowy polityk nowej generacji. Nie rozwiewa jednak żadnych obaw przeciwników swojej formacji. Dodaje nowe.
Padła ostatecznie doktryna, że PiS żadnych wyborów nie może wygrać, a kolejne przegrane Kaczyńskiego wywołają w partii bunt.