Złe czasy dla PSL dopiero nadchodzą. PiS ma ambicję przejęcia władzy nad wsią i wyeliminowania z niej ludowców. Tak jak wcześniej Samoobrony.
Kandydaturę 34-letniego Kosiniaka-Kamysza poparła zdecydowana większość ludowców. Głosowało na niego 92 członków Rady Naczelnej PSL, przeciwko było siedmiu.
Janusz Piechociński przewiduje powstanie w przyszłym parlamencie koalicji PiS, PO i PSL. W dodatku widzi się jako premier wysunięty przez trójczłonową koalicję.
Regulamin był prosty: cztery dmuchy i balon się puszczało. Tak bardzo dawno temu zabawialiśmy się w karnawale z moimi szkolnymi kolegami.
– Mamy atmosferę polowania moralnego na rządzących. Codziennie pojawiają się nowe kontrowersje – mówił Wiesław Władyka w Poranku Radia TOK FM.
Janusz Piechociński może w sobotę stracić funkcję prezesa PSL. Zdecyduje o tym zbierająca się tego dnia Rada Naczelna partii, która jest mocno zaniepokojona spadającym poparciem wyborców.
Na sobotniej konwencji reprezentant PSL przedstawił się jako kandydat „szerokiego centrum”, nieuwikłany w konflikt między PO a PiS. Widać jednak, że w jego szanse nie wierzą nie tylko wyborcy PSL, ale też większość działaczy partii.
Po długich dyskusjach PSL zdecydowało się na wystawienie własnego kandydata w wyborach na prezydenta. Będzie nim Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego. To bardzo zła wiadomość dla Bronisława Komorowskiego.
Gdy obejmował fotel marszałka województwa mazowieckiego, SLD przejmował rządy od AWS, TVN24 dopiero startowała, a świat ruszał na wojnę z Al-Kaidą. Adam Struzik rządzi dłużej niż którykolwiek z polityków w III RP.
Ludowcy wiedzą, że w tej kadencji są ostatnią ostoją rządu Tuska, ale nie ma zgody, ile da się z tego wycisnąć. I kto ma być głównym wyciskającym.