Gdyby w rządzie zasiadał cesarz Wespazjan, a w Polsce nie brakowało toalet publicznych, minister finansów mógłby zakrzyknąć: pecunia non olet. W obecnej sytuacji pozostaje negocjować w koalicji każdy miliard. Ale to nie pieniądze są największym problemem, a niezgodność co do obranego kursu.
Odmieniana latem na wszelkie sposoby fraza „kryzys w koalicji” okazała się przesadzona. Bo nawet jeśli napięć nie brakowało, sporą część z nich udało się rozbroić zadziwiająco łatwo. Ale bez odrobienia tej lekcji kłótnie będą cyklicznie powracać.
Resort klimatu i środowiska, zarządzany przez Polskę 2050, chce reformować polskie łowiectwo. Myśliwi protestują, silni poparciem ludowców. Do gry po ich stronie wszedł prezydent Duda.
W 2024 r. nawet określenie Polski mianem państwa kata nie jest w stanie rozsadzić betonu.
Trudno przyjąć, że PSL i Trzecia Droga przetrwałyby jako przystawki do PiS lub Biało-czerwonych. A jednak zdumiewające, że politycy, formalnie przeciwnicy partii Kaczyńskiego, dostarczają jej ostrej amunicji.
Gambit Kosiniaka poskutkował. Tłum najpierw go wybuczał, by po kilkudziesięciu minutach oklaskiwać, gdy ściskał dłonie żołnierzom. Lider PSL zapowiedział, że niczym nie zaskoczy. I nie zaskoczył.
Przegląd klęsk narodowych, apoteoza cierpiętnictwa, obłąkana cmentarna liturgia. Od najmłodszych lat przyucza się nas do roli ofiary – dziejów, geopolityki, zdradzieckich sąsiadów. Narracja o polskiej traumie jest naszą wspólną wtórną wiktymizacją.
PSL nie pozwala, aby jakaś inna partia przegoniła go w dotarciu do dusz dzieci i młodzieży. Tak szybko na rzecz oświaty nie pracował nikt. Coś dziwnego dzieje się z Kosiniakiem-Kamyszem, że postanowił otoczyć edukację wysokim płotem tradycyjnych wartości.
Ojczyźniano-patriotyczna frazeologia wraca jak bumerang. Teraz na tego konika ochoczo wskoczył PSL, zapowiadając ustawę o wychowaniu patriotycznym.
O co ostatnio chodzi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi? – to pytanie zadaje sobie wielu polityków i dziennikarzy. Czy tylko chce wzmocnić pozycję PSL w koalicji, czy może jednak zamierza ją opuścić i zaczął flirt z PiS?