I znowu sentymentalny powrót do modnych ostatnio czasów PRL, choć nie do artystycznych atelier ze starannie dobranymi modelkami, ale w plener.
W czasach gdy golizna spowszedniała, ten okazały pokaz subtelnej estetyki ludzkiego ciała z pewnością nam nie zaszkodzi.
Rozliczenie PRL od lat postuluje prawica. Teraz do rozrachunków dołącza najmłodsze pokolenie. Stosuje proste moralne kryteria: jak można było nie ukarać oczywistych zbrodni?
Najpierw był tylko on, a wkrótce potem już nikt ich nie liczył. Zbudowali szałasy, sprowadzili zwierzęta, poszli się zameldować – w tej wsi nie wsi, do której wiodła ledwie leśna ścieżka. Może dlatego gminna urzędniczka nie wiedziała, gdzie to jest.
O ile „Mały słownik subkultur młodzieżowych” przed 20 laty charakteryzował poszczególne środowiska należące do kontrkultury czy po prostu kultury młodzieżowej, o tyle nowa książka Mirosława Pęczaka opisuje ich genezę i zależności między tymi ruchami a społeczno-politycznym światem PRL.
Z jedyną rysowniczką komiksów w „Świecie Młodych” rozmawiamy o pracy w kultowym piśmie młodzieżowym, przygodach Kleksa, które właśnie zostały wznowione i odrobinę już dziś zapomnianej serii „Kubuś Piekielny” toczącej się na warszawskim blokowisku.
Setna rocznica urodzin Edwarda Gierka i wniosek SLD, by ogłosić byłego I sekretarza KC PZPR patronem roku w III RP, odnowiły spór o ocenę jego dokonań. Źródłem dwuznacznego sentymentu wobec tzw. dekady Gierka (1970–80) jest zapewne pamięć o poprawie bytu Polaków w pierwszej połowie lat 70.
35 lat temu odbył się pierwszy wykład Uniwersytetu Latającego, nad którym patronat wkrótce objęło Towarzystwo Kursów Naukowych. W PRL była to jedna z form działalności opozycyjnej środowiska skupionego wokół KOR.
Polskie mieszkania do wynajęcia pokazane w nowej książce Natalii Fiedorczuk to królestwa meblościanki, składy niepotrzebnych mebli i muzea krajowego wzornictwa – od czasów Gierka do Mazowieckiego.
Akcja jak w sensacyjnym filmie, losy ludzkie rzucone na tło historii.