1 października twarzą NATO stanie się nowy sekretarz generalny – Holender Mark Rutte. Ale nie miałby tak dobrego startu w przyszłość bez fundamentu, jaki mu stworzył Norweg Jens Stoltenberg.
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych oceniana jest jednoznacznie – prezydent Ukrainy nie może pochwalić się sukcesem. Czy jednak można mówić, jak pisze „Europejska Prawda”, o katastrofie?
Amerykanie już byli skłonni zezwolić Ukrainie na użycie uzbrojenia dalekiego zasięgu przeciw celom w głębi Rosji. Ale Władimir Putin powiedział, że to by oznaczało wojnę z NATO, i Waszyngton się cofnął.
Kandydat na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych James David Vance przedstawił wprost genialny plan pokojowy dla Ukrainy. Jesteśmy pod wrażeniem. Czy wykorzystał pomysły z konkursu licealistów? Na to wygląda.
Jeśli chodzi o politykę zagraniczną i bezpieczeństwo, to sam fakt, że Ukraina i tematy z nią związane zajęły w debacie Kamali Harris i Donalda Trumpa sporo miejsca, jest znaczący i raczej pozytywny. Okazało się też, że Trump najwyraźniej boi się nuklearnych pogróżek Putina.
Właśnie stanowisko stracił dowódca sił powietrznych Ukrainy gen. por. Mykoła Oleszczuk. Czy chodziło tylko o niepotrzebną stratę F-16?
Zachód ma skłonność do samozniszczenia, ale umie też uczyć się na własnych błędach – mówi niemiecki historyk Heinrich August Winkler.
Śledząc wydarzenia w Ukrainie, można odnieść wrażenie, że lotnictwo wojskowe odgrywa w tym konflikcie całkiem marginalną rolę. A przecież właśnie głównie na lotnictwie opiera się siła NATO.
To już 900 dni tej wojny, krócej trwała blokada Leningradu. Zachodnia pomoc napływa do Ukrainy, ale w tempie, które pozwala jej tylko się utrzymać. Jest tak dozowana, żeby Rosji nie docisnąć do ściany. Dlaczego?
Watykan po tygodniu skomentował ceremonię otwarcia olimpiady; polski generał odwołany z Kwatery Głównej NATO; będziemy mieć w Paryżu medal w boksie; rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie; polska kanadyjkarka wystartuje na igrzyskach mimo wcześniejszych podejrzeń o doping.