Morawiecki, jak Gomułka lub Gierek, gdy trzeba, winę zrzuca na obiektywne trudności lub poprzedników. A poza tym PiS głośno dmie w róg obfitości – znaczy, że musi być pusty.
Czy premier dostał nagrodę dlatego, że jest premierem? Czy dlatego, że chciałby nim pozostać po wyborach?
Wiele krajów na świecie liczy się ze zdaniem Stanów Zjednoczonych, ale mało który tak ochoczo spełnia oczekiwania Waszyngtonu. Wizyta wiceprezydenta Mike′a Pence′a była dla Amerykanów sukcesem także gospodarczym. Dla nas niekoniecznie.
Premier wypadł blado i nieprzekonująco w wywiadzie z Anitą Werner? Morawiecki nie miał przekonać do siebie widzów TVN24. Raczej ich uśpić.
Rząd chwali się, że pierwszy raz od 30 lat przygotował projekt bez deficytu. Budżet w 2020 r. ma wydać tyle pieniędzy, ile do niego trafi. Ma to dowodzić, że nikt tak dobrze jak obecna ekipa rządząca nie potrafi zarządzać finansami państwa.
Premier Morawiecki niemalże słowami Edwarda Gierka opowiada, że teraz „Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej”. Niewiele robi sobie z tego, że Polacy przed wyborami chcieliby rozmawiać o czymś innym: o dramatycznej sytuacji służby zdrowia, kosmicznym bałaganie w edukacji i coraz bardziej bijącej po kieszeni drożyźnie.
A także łódzkie, opolskie i świętokrzyskie. Wszystko w imię wskrzeszenia województwa częstochowskiego. Częstochowskie, skasowane reformą administracyjną z 1998 r., odradza się w politycznych programach przed każdymi wyborami.
Premier rzucony na Katowice dostał rozkaz miażdżącego w liczbie głosów zwycięstwa nad przeciwnikami. Nie będzie to łatwe, bo na Śląsku jest nierozpoznawalny. Może po defiladzie coś się ruszy i zostanie uznany za swego?
Kandydaturę ogłoszono po spotkaniu w Warszawie nowo wybranej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z premierem Mateuszem Morawieckim. Ale przyszłość Krzysztofa Szczerskiego w Brukseli nie jest pewna.
Trzy dni po marszu równości PiS ustalił, co następuje: rzucanie kamieniami w innych ludzi jest złe, a wolność zgromadzeń powinna być nienaruszalna.