Od nowej elity w Sądzie Najwyższym nie wymaga się dorobku. A KRS, przesłuchując kandydatów, tym razem postanowiła nie gorszyć maluczkich.
„Dobra zmiana” dla Macieja Mitery wygląda tak: członek i rzecznik KRS, a do tego awans na prezesa sądu. Mówi, że pracuje na kilku etatach, a płacą za jeden.
Mimo wszelkich działań PiS to, czy obywatele będą mieli prawo do sprawiedliwego sądu, wciąż zależy od wewnętrznej niezawisłości sędziów. Trzeba uruchomić istniejące bezpieczniki.
Czy Europa obroni polskie sądy? A może trzeba się pogodzić z tym, że muszą obronić się same? Przed polskim wymiarem sprawiedliwości decydujący o jego przyszłości tydzień.
Zebrała się Krajowa Rada Sądownictwa w nowym składzie. 27 kwietnia 2018 roku rozpoczęła się w Polsce bezpośrednia destrukcja systemu wymiaru sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro swoimi reformami i zaniechaniami przyczynia się do pogorszenia pracy sądów – wynika z raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Prezes Gersdorf miała do wyboru narazić się na zarzut złamania konstytucji albo zrezygnować z oporu na zasadzie, że PiS i tak swoje przewalczy i doprowadzi do działania nowej KRS.
Było to rzeczywiście spotkanie zapoznawcze, bez żadnych zakusów do podejmowania uchwał czy wyboru tymczasowego przewodniczącego KRS.
Może prezydent, mogą premierzy, może więc i Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego oceniać, które obowiązki wykona, a których nie.