Spór o to, kto ma prawo czcić rocznicę Sierpnia’80, jest w istocie walką z fałszowaniem polskiej historii.
Młodych Polaków nie interesuje wielki front antypisowski. Nie chcą obalać żadnej władzy. Wystarczy im, że od czasu do czasu zorganizują własną interwencję polityczną. Tak jak ostatnio, gdy poszli bronić sądów.
Osłabienie partii Kaczyńskiego wetem prezydenta sprawiło, że walec na chwilę stanął, ale rykoszetem dostała opozycja.
Odróżniał się hipsterskim stylem bycia od polityków garniturowych.
Wędrówki po miastach małych i dużych, namioty przed Sejmem, tłumy skandujące hasła o wolności. Obywatele obudzili się i przystąpili do ruchu oporu.
Świetna, charyzmatyczna, konkretna i przekonująca – tak na Twitterze oceniono Magdalenę Filiks, która prowadzi demonstracje pod Sejmem. Kim jest działaczka KOD, nazwana „odkryciem” niedzielnego protestu?
PiS nie odpuszcza, my też nie odpuszczamy! – piszą organizatorzy demonstracji przed Sejmem.
Za nami weekend demonstracji w obronie sądownictwa, trójpodziału władzy i szerzej: demokracji. W wielu miastach w Polsce odbywały się protesty. Najliczniejszy miał miejsce w niedzielę, 16 lipca, pod Sejmem.
Publiczna stacja TVP Info podała swoją wersję zdarzeń spod Sejmu.
Dopóki opozycja nie oczyści swoich szeregów z ludzi kompletnie skompromitowanych, niech nie liczy, że ktokolwiek jej wysłucha. Nawet w tak ważnej sprawie jak anihilacja Sądu Najwyższego.