Na 25 nagrobkach muzułmańskiego cmentarza w Jaffie, arabskiej dzielnicy Tel Awiwu, znaleziono w ub. tygodniu napisy „Śmierć Arabom!” Kilka dni wcześniej podpalony został meczet w galilejskiej wsi Tuba Zangrija. Na osmolonej ścianie świątyni sprawcy zostawili napis: „Metka z naszą ceną”.
Izraelczycy różnie oceniają konflikt z Palestyną. Niektórzy nawet bardziej przejmują się krzywdą sąsiadów niż własną, narażając się w Izraelu na zarzut zdrady. Oto opowieść o czworgu z nich.
Etiopscy Żydzi od pokoleń marzyli o Ziemi Obiecanej. Współczesny Izrael pokazał im jak najgorsze oblicze.
Kinematografia izraelska przeżywa rozkwit. Nominowany do Oscara dramat społeczny „Ajami” jest tego kolejnym, szczególnym dowodem.
Autonomia Palestyńska złożyła wniosek o uznanie jej państwowości w ONZ. Izrael się temu sprzeciwia. Ale przecież nie chodzi o formuły państwowoprawne: Palestyńczyków i tak uznaje ponad sto państw.
Nie ma uznania niepodległej Palestyny i nie ma kontynuacji rokowań pokojowych.
Czy uznanie Autonomii Palestyńskiej za państwo członkowskie ONZ pomoże w załagodzeniu konfliktu z Izraelem?
Na arenie międzynarodowej Izrael popada – także w wyniku Arabskiej Wiosny - w coraz większą izolację. W najbliższych dniach może się ona jeszcze pogłębić, gdyż na odbywającej się właśnie dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Palestyńczycy zamierzają wymusić uznanie niepodległości państwa palestyńskiego.
Rozmowa z Zygmuntem Baumanem zasługuje na nieco głębszą refleksję niż nieznośna „Nienawiść” Konstantego Geberta (POLITYKA 35). Jeśli autor „Nowoczesności i zagłady” porównał izraelski mur otaczający Autonomię Palestyńską z murem warszawskiego getta – choć różnice są przecież oczywiste – to warto się zastanowić, dlaczego? Dla samej prowokacji?
1 lutego 2010 r. turecki premier Recep Tayyip Erdogan oświadczył w wywiadzie prasowym: „Izrael powinien się zastanowić, jakie znaczenie będzie miała utrata takiego przyjaciela jak Turcja”. Dwadzieścia miesięcy później, 1 września 2011 r., ambasador Izraela w Turcji Gabi Levi i jego zastępca Ella Afek zaczęli pakować walizki.