Do głosowania uprawnionych jest 900 mln osób. To więcej niż jedna dziesiąta wszystkich mieszkańców Ziemi i więcej niż liczba wyborców w całej Unii Europejskiej, USA, Brazylii i Japonii razem wziętych.
Priyanka Gandhi staje się żywym dowodem na to, że polityka dynastyczna w Indiach nie umiera nigdy.
Amerykanie i broń atomowa – wydawało się, że te dwie siły na dobre zażegnały groźbę wojny między Indiami a Pakistanem. Ale to już przeszłość.
O godz. 3:30 nad ranem indyjskie samoloty wojskowe zrzuciły ładunki wybuchowe na obóz organizacji terrorystycznej działającej na terenach kontrolowanych przez Pakistan.
Podczas indyjskich wesel dochodzi dziś do zaślubin dwóch wielkich sił – długowiecznych obyczajów i rosnących majątków.
Mieszkańcy Indii mówią prawie tysiącem języków, ale rozumieją się tylko po angielsku. Ten język kolonialnej opresji stał się dla nich przepustką do globalnej przyszłości.
W Indiach odsłonięto najwyższy posąg świata. Wysoka na 182 m Statua Jedności natychmiast podzieliła Hindusów i wywołała protesty. Bo z jednością wydaje się mieć niewiele wspólnego.
Wprowadzone za czasów rządów brytyjskich w Indiach prawo kryminalizujące stosunki pozamałżeńskie właśnie przeszło do historii. Wyrok Sądu Najwyższego symbolicznie kończy epokę, w której kobiety były przedmiotem, a nie podmiotem regulacji prawnych nad Gangesem.
Za 10 lat Indie będą ostatnim młodym społeczeństwem w starzejącym się świecie. Z siłą roboczą w liczbie miliarda ludzi. Napędzą światową gospodarkę czy ją obciążą?