Rywalizacja między prezydentem i premierem jest naturalnym skutkiem ustroju francuskiego. Ale prezydent i premier bardzo się upodobnili do siebie i dziś Francuzi nie bardzo wiedzą, którego z nich uczynić prezydentem na następne 5 lat.
Gdy ćwierć wieku temu, w 1977 r., zmarł Rene Goscinny, w jednym z nekrologów napisano, że odejście twórcy Asterixa to „jakby wieża Eiffla się zawaliła”. Nawet jeśli uwzględnić francuską skłonność do przesady, to jednak faktem było, że według badań w roku 1969 dwie trzecie Francuzów znało komiks o dwóch dzielnych Galach skutecznie – dzięki czarodziejskiemu wywarowi – walczących z rzymskimi najeźdźcami. Ten – rozpoczęty w 1961 r. – komiks błyskawicznie stał się częścią francuskiej tożsamości kulturalnej, skoro imieniem Asterixa nazwany został pierwszy francuski satelita wystrzelony w 1965 r. Dopiero jego śladem w przestrzeń kosmiczną wyruszyły amerykańskie postaci komiksowe: Charles Brown i Snoopy.
Przez trzy i pół miesiąca rozpowszechniania w Polsce „Amelię” obejrzało ponad pół miliona widzów. Od 25 kwietnia 2001 r. na film Jean-Pierre’a Jeuneta poszło 8,1 mln Francuzów. Na całym świecie liczba widzów sięgnęła już 20 mln. Amelia Poulain staje się postacią porównywaną z księżną Dianą i matką Teresą. Być może zostanie nową Marianną – symbolem Francji.
Słodka Francja wciąż zaskakuje. Akurat w chwili, gdy świat zachwiał się w posadach po ataku islamistów na symbole zachodniej cywilizacji, literacka Francja trzęsła się nad seksem, pornografią i rasizmem najmodniejszego dziś swego pisarza. Niby minęły czasy, gdy po kawiarniach całej Europy wypadało biegać z najnowszymi powieściami francuskimi pod pachą, a jednak Francuzi mają znów eksportowego literata. Jest nim 43-letni Michel Houellebecq, którego najnowsza powieść „Plateforme” w ciągu kilku tygodni rozeszła się w 180 tys. egzemplarzy, wywołała skandal przy okazji nagrody Goncourtów i już ściągnęła na autora procesy o zniesławienie i rasizm.
Francja może podzielić się doświadczeniem z Europą, która po 11 września odkryła, że ma na swym terenie wybuchową mieszankę etniczno-religijną. Kolorowi imigranci nie są marginesem rzeczywistości. Także w Niemczech, Anglii, Włoszech, Hiszpanii, w Europie Wschodniej stają się wyzwaniem, jak pogodzić demokrację z bezpieczeństwem.
We Francji ludzie utrzymujący się ze sztuki – kiedy nie pracują, dostają zasiłek dla bezrobotnych. Warunkiem jest tylko wykazanie się aktywnością zawodową przez minimum 507 godzin w ciągu roku, czyli 65 dni.
26 maja 2001 r. francuski pociąg TGV pokonał trasę z Calais do Marsylii liczącą 1067 km w 3 godz. i 29 min ustanawiając rekord prędkości w jeździe non stop. Trasa ze Świnoujścia do Przemyśla (983 km) polskim kolejom zabiera 15 godz. i 52 min.
Pierre Moscovici, francuski minister do spraw europejskich