Dominique Rousseau, profesor politologii z uniwersytetu w Montpellier, uśmiechnął się: zatem po raz pierwszy w dziejach mamy wojnę francusko-polską. Za nami była długa dyskusja przed francuską publicznością na temat narodowych egoizmów i integracji.
Gérard Depardieu, najbardziej znany aktor francuski, traci punkty. Nie dość, że kłóci się z synem inwalidą Guillaumem, to na dodatek nie chce poprzeć kolegów z branży, którzy walczą o zachowanie dawnych aktorskich przywilejów.
George Bush rozumie się z Jacquesem Chirakiem tak samo, jak rozumiał się z Saddamem Husajnem. Ten dialog głuchych ma swe źródło w niemal dziedzicznych różnicach kulturowych między obiema nacjami – głosi najmodniejsza książka sezonu.
Supermarkety, w których nie można kupić wieprzowiny ani alkoholu, publiczne baseny z godzinami wyłącznie dla kobiet, pokoje do modlitwy na państwowych uniwersytetach? Francja, nie przyznając się do tego, krok po kroku porzuca ideały świeckości państwa, które od stu lat traktowała jako narodową świętość.
Najgłośniejszy skandal sezonu we Francji zmierza do zaskakującego finału. Oskarżony o gwałty i sadyzm były mer Tuluzy właśnie opuścił areszt. Po czterech miesiącach.
Setki nieodebranych zwłok starych ludzi z paryskich kostnic – zmarłych w wyniku sierpniowych upałów – zmusiły Francuzów do trudnej rozmowy na temat solidarności. Tej prawdziwej, to znaczy rodzinnej i społecznej. Ale i o pieniądzach.
Na tegorocznych pokazach mody w Paryżu królowały minispódniczki, lecz w podmiejskich osiedlach tryumfują dresy, spodnie i habity aż do kostek. Krótsza sukienka, dekolt czy obcisła bluzka to już prowokacja i dowód, że dziewczyna „sama się napraszała”.
Mieszkańcy podparyskiego La Celle Saint-Cloud musieli być mocno zdziwieni, gdy pewnego sierpniowego poranka 1944 r. nad jedną z bram pałacu Beauregard ujrzeli ogromny portret Stalina oraz flagi z sierpem i młotem. Przez całą okupację wisiały tam czerwone płótna ze swastyką. Ale sowieckie flagi zawisły za wiedzą i zgodą generała de Gaulle’a.
Jeśli Wiktor Hugo napisał już „Dzwonnika z Notre Dame”, Stendhal „Czerwone i czarne”, a Saint-Exupéry „Małego Księcia” – to po cóż jeszcze legendy i mity? Skoro jednak taki mamy zamysł, chciałem zaproponować sześć postaci lub przedmiotów mitycznych.
Socjalizm w Europie nie umarł w 1989 r. Żyje we Francji pod postacią zdobyczy socjalnych, których Francuzi gotowi są jak zwykle bronić w strajkach i manifestacjach.