Dyskredytowanie Tuska wypełniało poważną część weekendowego o wydania „Wiadomości” i jak zwykle koncentrowało się wokół jego „dojczlandowatości”. Opozycja, według przekazu, nie zrealizuje obietnic, bo powie, że „nie ma pieniędzy w budżecie”. Wnioski dla widza są oczywiste: Tusk ma, ale nie da, bo taki już jest.
Umowa koalicyjna sejmowej większości zostanie parafowana w piątek 10 listopada, a w niedzielę zatwierdzą ją partyjne gremia – ujawnił Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami wrocławskiego Jagodna. Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że desygnuje na premiera kandydata PiS Mateusza Morawieckiego.
Po powrocie Tuska z Brukseli przyspieszyły rozmowy koalicyjne między liderami KO, TD i NL i w ramach zespołu roboczego. Według osób bliskich negocjacji umowa koalicyjna ma być jawna. Ustalenia personalne rozpoczęły się od głównych stanowisk.
Na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi Towarzystwo Dziennikarskie* postanowiło przyjrzeć się „Wiadomościom” w TVP. TD już kolejny raz monitoruje przedwyborczy przekaz w przejętych przez PiS mediach. Andrzej Krajewski z zarządu Towarzystwa, autor raportu, opowiada nam o metodach brutalnej manipulacji rządowych „mediów publicznych”.
Porażka Platformy w wyborach 2015 r. nie była – wbrew temu, co twierdzą niektórzy komentatorzy – efektem polityki „ciepłej wody w kranie”. Była konsekwencją odejścia od niej.
Przed wyborami za Odrą przyglądano się Polsce z zainteresowaniem, lecz bez większej nadziei. Teraz w niemieckiej prasie wybory w naszym kraju przedstawiane są jako rzadki przypadek pokonania populizmu przekazem opartym na wartościach.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, w kierownictwie Komisji Europejskiej nie doszło dotąd do poważnych nowych rozmów w sprawie polskiego KPO. Ale możliwy wydaje się wariant z renegocjacją programów, by umożliwić Polsce pełne zagospodarowanie funduszy do 2026 r.
Polska wraca do głównego nurtu europejskiej polityki, a to może zabezpieczyć przyszłość UE. Zwrot Europy w prawo znów wydaje się odwracalny, a zwycięstwo Donalda Tuska pozostawia Viktora Orbána w politycznej izolacji.
Donald Tusk, którego nowa sejmowa większość wskazała na przyszłego premiera, musi tak ustawić wszystkie parlamentarno-rządowe klocki, aby cała konstrukcja stała się trwała, funkcjonalna i odporna na wstrząsy.
Okazało się, że wybory niekoniecznie wygrywa się w Końskich.