Przewodniczący PO premier Donald Tusk ogłosił wyniki zapowiadanego sondażu poparcia dla prezydenckich kandydatur Radosława Sikorskiego i Rafała Trzaskowskiego. „Wynik sondażu jest jednoznaczny” – podsumował polityk.
Prawybory w Koalicji Obywatelskiej wchodzą w decydującą fazę. Sikorski dwoi się i troi, żeby zyskać poparcie, Trzaskowski wciąż jest faworytem. Komfort tego głosowania polega na tym, że niezależnie od tego, kto wygra, zwycięzca będzie faworytem w wyścigu prezydenckim. Choć pokora jest tu bardzo wskazana.
Prawybory KO nie mają wyłonić najlepszego kandydata. Nominację uzyska polityk, którego poprze większość partyjnego aktywu. Drużyna Trzaskowskiego jest spokojna o wynik.
Czy i co wygrana Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach zmieni w polskiej polityce? Czy wpłynie na to, kto zostanie prezydentem w Polsce? Partie ruszają do układania nowych strategii. Ale łatwo tu o błąd.
Odbicie Pałacu Prezydenckiego nie będzie przyjemnym spacerkiem. To będzie kampania wyborcza „na całego” po obu stronach. A rozkiełzany brutalizm PiS sprawi, że będzie to również kampania wyjątkowo, nawet jak na warunki polskie, agresywna. Kto sprawdzi się lepiej? Pytań jest więcej.
Prawybory w ugrupowaniu Donalda Tuska ogłoszono po sobotnim zarządzie partii. „Rafał Trzaskowski w związku z pojawieniem się drugiego kandydata zawnioskował, aby przeprowadzić prawybory. Wszyscy zgodzili się, że to bardzo dobry i bardzo honorowy pomysł” – napisał na X Cezary Tomczyk.
Zbliżająca się kampania prezydencka powoduje, że pojawiają się liczne przekazy – te płynące z Nowogrodzkiej, ale też od przeciwników rządu Tuska w obozie demokratycznym – które budują obraz chylącej się ku upadkowi władzy i nostalgii za starymi dobrymi czasami. Oto kilka z nich.
Zapowiedziane przez rząd zaostrzenie prawa azylowego ma opierać się na rozwiązaniach prawnych uchwalonych w lipcu przez Finlandię. Gdy na portalu X ogłosił to Donald Tusk, posypały się głosy, by nie wycierać sobie gęby prawnoczłowieczą Finlandią, bo jej prawo i praktyka wobec azylantów na granicy są zupełnie inne.
Donald Tusk o wyborach prezydenckich; prawdopodobnie pierwszy Polak zakaził się w kraju wirusem Zachodniego Nilu; na Węgrzech opublikowano pierwszy od wielu lat sondaż niekorzystny dla partii Viktora Orbána; jest zgoda na Marsz Niepodległości w Warszawie; zamach terrorystyczny w Turcji.
Okazuje się, że problemem nie są przepisy – przy odrobinie dobrej woli można wypracować ich mniej drakońską wykładnię. Problemem jest raczej mentalność – rozumienie roli lekarza, przywiązanie do decydowania za innych czy wyższościowość, zatrącająca niekiedy o seksizm.