Delegalizacja PiS, komisja rosyjska i ostry spot wyborczy Koalicji Obywatelskiej. Dlaczego Donald Tusk nakręca polaryzację? Politycy jego partii tłumaczą.
Kulisy działań Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości; trzęsienie ziemi w europejskiej skrajnej prawicy; Tusk zapowiada wiec na 4 czerwca; szef MON mówił w Sejmie o bezpieczeństwie; polscy siatkarze wygrali pierwszy mecz w Lidze Narodów.
Na nagraniu ujawnionym przez Onet.pl były wiceminister i europoseł PiS znęca się, wyzywa i obraża swoją partnerkę; ulubiony przedmiot Przemysława Czarnka wylatuje ze szkół; Donald Tusk powołał komisję do zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich; Trybunał Przyłębskiej idzie na ratunek Mateuszowi Morawieckiemu, a Andrzej Duda zalicza kolejną wpadkę.
Jak zapłacimy za tzw. żelazną kopułę; w Brukseli o zakończeniu procedury przeciwko Polsce; Trybunał Przyłębskiej ws. wyborów kopertowych; co z komisją ds. rosyjskich wpływów; prokurator MTK chce ścigać przywódców Izraela i Hamasu.
Wojskowi przekonali polityków, że odpowiednie przygotowanie terenu i obiektów przy granicy będzie inwestycją wystarczająco skuteczną, a niespecjalnie kosztowną. Wojna w Ukrainie już nam pokazała, że bunkry, zapory i transzeje pomagają obrońcom, choć nie zatrzymają każdego ataku.
Przemysław Czarnek nazwał Roberta Biedronia „zdegenerowanym człowiekiem”; spadł śmigłowiec z prezydentem Iranu na pokładzie; premier Tusk zapowiedział budowę fortyfikacji na wschodniej granicy; prezydent Gruzji zawetowała ustawę o zagranicznych agentach; Iga Świątek znowu została królową mączki.
Nasza krajowa polityka, choć wydaje się na co dzień zwyczajna i banalna, ma jednak swoje wyraziste cechy, może i dziwactwa – w skali europejskiej i nie tylko. Te znaki szczególnie mocno się ujawniają i będą wpływać na kluczowe wydarzenia, także na wybory 9 czerwca i prezydenckie. Oto kilka z takich osobliwości.
To w tym miejscu Tusk chce poprowadzić linię frontu tej kampanii. Kaczyński jako główne zagrożenie dla wolności Polaków wskazuje dziś Brukselę/Berlin, a nie Moskwę; jest, jak Orbán, ideowym putinistą, wrogiem zachodniej liberalnej demokracji.
Faza rewolucyjna dobiega końca i zaczyna się właściwe rządzenie, co według premiera ma uzasadniać zmiany personalne. Stare zadania zostały zrealizowane, nowe wymagają innych wykonawców.
Koniec spekulacji i giełdy nazwisk. Politycy nowe nominacje oceniają jako pozytywne zaskoczenie, choć stawiają znaki zapytania. Niektórzy uważają, że to nie koniec.