Znajomy historyk twierdzi, że coś takiego jak polityka historyczna w ogóle w przyrodzie nie występuje.
Więc konkretnie, panie premierze, ma być święty spokój czy obrona polskiej rodziny?
„Córka trenera” to przede wszystkim film o stosunkach ojciec trener – córka zawodniczka.
Po zapoznaniu się z sytuacją w Rosji trzymamy kciuki za dyrektora Skwiecińskiego: Panie Putin, tylko żadnych tortur!
Najzdolniejsi trafiają przed oblicze prokuratora zaspani, o 6.00, prosto z łóżka.
Są problemy, których nawet żołnierze amerykańscy nie rozwiążą.
Organizacja w Polsce „szczytu” na temat Iranu to „wyjście przed szereg”.
Jak zwykle, kiedy zbliża się stacja docelowa, ruch panuje przy korycie.
Raz wyzwolona wola stania się profesorem jest nie do zatrzymania.