Niedawno Olgę Tokarczuk spotkało bardzo przyjemne wyróżnienie. Gdzie? W tygodniku „New Yorker”, który jest niezwykle ceniony przez inteligencję nie tylko amerykańską.
Odgłosy płynące ze świata trzeba wywoływać, spowodować, bo świat wokół ciebie milczy. Telefon zadzwoni – bo zostawiłeś komuś wiadomość. Świat nie zagaja, tylko odpowiada.
Gauden nie kluczy, nie owija w bawełnę.
Sandor Marai krytycznie patrzy na tych, którzy – jak nawet najwięksi dysydenci w ZSRR, Sołżenicyn i Sacharow – nie poszli jego drogą.
Być może katolicyzm jest „najbardziej prześladowany na świecie”, ale chyba nie naszym świecie, gdzie rząd modli się służbowo.
Zamiast tłoczyć się z Polkami i z Polakami, zwiedzając zamek w Malborku czy Morskie Oko, rząd woli pozostać w swoim klimatyzowanym zakładzie pracy.
Polska Fundacja Narodowa kroczy od kompromitacji do kompromitacji.
Okazało się, że cały ten Tanczew jest po prostu… Bułgarem.
W Polsce Kaczyńskiego zasada fair play obowiązuje w ograniczonym zakresie.
Dokładnie tego chcemy się od pana dowiedzieć. Żeby być blisko ludzi. Do lipca mamy się dowiedzieć, co myślicie, czego chcą Polki i Polacy.