Były minister transportu Sławomir Nowak, były dowódca jednostki wojskowej GROM i gdański biznesmen zostali zatrzymani przez CBA. Zarzuty wiążą się z ukraińską agencją drogową Ukrawtodor. Sąd zgodził się na tymczasowy areszt.
Na czele służb, które nie wykryły ani jednej z afer PiS, stoi człowiek, który zbudował swoją pozycję na naginaniu prawa. Nowe fakty pokazują, jak Mariusz Kamiński i jego ludzie zdobyli władzę, sabotując państwo. I jak teraz wspierają reelekcję Andrzeja Dudy.
Okazuje się, że sposób działania pisowskich służb może być trudny do wyobrażenia nawet dla Mariana Banasia, znającego przecież dobrze ludzi z partii Jarosława Kaczyńskiego.
Dla tzw. dobrej zmiany koncepcja „niepraworządnego” obywatela jest przykrywką dla państwa niepraworządnego. W państwie prawa takie rzeczy się nie dzieją.
Podobno Mariusz Kamiński walczył do końca, ale nie udało mu się obronić najbliższego współpracownika. Wraz z odejściem Ernesta Bejdy z CBA maleją wpływy „super-Maria” w służbie, którą razem zakładali. A nowy szef ściąga na nią nowe kłopoty.
Jak donosi Onet, CBA zatrzymało syna Mariana Banasia, przeszukało jego mieszkania i weszło do siedziby NIK. W tym samym czasie Izba rozpoczęła kontrolę w Prokuraturze Krajowej.
Od rana Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukuje mieszkania Mariana Banasia, który nie chce odejść z NIK. Dziś także zatrzymano byłego agenta Tomka, który publicznie opowiedział o kompromitującej dla CBA sprawie willi Kwaśniewskich.
CBA pokazało materiały zebrane w sprawie willi Kwaśniewskich. Próbuje podważyć wiarygodność agenta Tomka, który od niedawna publicznie opowiada, co działo się w tej służbie pod rządami Mariusza Kamińskiego.
PiS obronił swojego superministra, co wynikało z arytmetyki sejmowej, ale nie potrafił uzasadnić, dlaczego to właśnie Mariusz Kamiński ma być szefem służb specjalnych, policji i nawet strażaków.
Posłowie rządzącej odrzucili w nocy wniosek o wotum nieufności wobec ministra i koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Przeciwko było 233 parlamentarzystów z PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia Jarosława Gowina.